Anioły we Włoszech… Drukuj
Wpisany przez Aldonę Więcek   

Wlochy 2014 041 200px

To czy marzenia się spełniają zależy w dużej mierze od nas. Marzenia Seniorów, jak sami zobaczycie, spełniają się każdego roku. Tym razem Seniorzy z Klubu Seniora,, Pod Aniołami” zwiedzili słoneczną Italię. We włoskich miastach nudzić się nie można. Odkryliśmy kraj tak różnorodny, tak napełniony piękną przyrodą i zabytkami, że chyba każdy kto był we Włoszech przyzna mi racje, że dokładne poznanie tego kraju zajęłoby każdemu z nas całe życie. Seniorzy zaś chcieli odkryć jak najwięcej miejsc, w jak najkrótszym czasie i chyba im się to udało. Oprócz pięknej przyrody, przepięknych miejscowości kraj ten słynie ze znakomitego wina i wybornej kuchni. I tym razem Seniorzy pokochali kuchnię włoską tak mocno, że każdy, jak tylko był czas wolny dokonywał zakupów kulinarnych, poczynając od zakupów przypraw, oliwy, wina, suszonych pomidorów, past i oczywiście makaronów w przeróżnym gatunku i postaci… Nie jeden z klubowiczów tak zakochał się w daniach z makaronu, że prosił o dokładki w czasie spożywanych kolacji.

       Odkryliśmy piękno włoskiego krajobrazu, malowniczy i pagórkowaty krajobraz, pięknie położone winnice, gaje oliwne, pinie. Czasami wydawało nam się, że w tych miejscach jakby czas się zatrzymał. U swoich stóp mieliśmy kolebkę Renesansu, zwiedzając Florencję. To tu żyli i tworzyli Leonardo da Vinci, Michał Anioł i Rafael, to tu chodziliśmy ścieżkami Dantego, Boccacio, Petrarki. To jedno z najbardziej niezwykłych miast odkryła dla nas Pani Grażynka-przewodnik, której mogliśmy słuchać bez końca… Po zwiedzaniu Florencji udaliśmy się na nocleg do bardzo urokliwego miejsca- hoteliku położonego na zboczu z niezapomnianym widokiem Umbrii. Nazajutrz była radość poranku, za oknami naszego autokaru ukazała się w całej krasie Umbria, region z krętymi drogami, malowniczymi krajobrazami, a kręta droga zawiodła nas do Asyżu. Miejsce to swoją niezwykłością oddziałało na nas silnie. Asyż odkrył nam nasz wspaniały pilot Pan Jarek, prowadząc nas urokliwymi uliczkami, do miejsc szczególnych w tym mieście. Oczywiście w Katedrze, gdzie znajdują się relikwie Św. Franciszka, zastaliśmy tłumy pielgrzymów, ale mimo to panował tam zaskakujący porządek i cisza, a każdy z nas już indywidualnie mógł zagłębić się w swoim wnętrzu, odczuć sakralność miejsca i przybliżyć się do tego niezwykłego człowieka, jakim był Św. Franciszek. Ach o samym Asyżu mogłabym pisać bardzo długo… Innym razem udaliśmy się wspólnie z naszym pilotem Jarkiem do Rzymu, na spacer ulicami po Wiecznym Mieście. Idąc ulicami Rzymu przypomniała mi się piosenka ,,Iść w stronę słońca”, coś w tym mieście jest takiego…, chyba żadne słowa nie są w stanie oddać piękna tego miasta i tu na każdym kroku w słuchawce słyszeliśmy głos pilota, który przybliżał nam to miasto i z wielkim zainteresowaniem słuchaliśmy uważnie tego wszystkiego co dotyczyło Rzymu, mijając po drodze kolejne ,,perełki”. Po krótkim odpoczynku w uroczych kawiarenkach piliśmy włoską kawę lub jedliśmy włoskie lody - ponownie czekało na nas dalsze zwiedzanie. Na każdym kroku zachwycamy się i w szybkim marszu łapiemy piękno wiecznego Miasta… O naszej wyprawie można długo pisać, bo to tylko kropelka tego co zobaczyliśmy, przeżyliśmy, odkryliśmy… W kolejnych dniach zwiedziliśmy Padwę, Watykan, Bolonię, Ferrarę, Monte Cassino, Tivoli, Wenecję, Burano, Murano, Altotting… Każde z tych miejsc ma w sobie tyle uroku i piękna, że długo musiałabym opisywać nasz pobyt we Włoszech ale zachęcam wszystkich do poczytania o naszym wyjeździe artykułów Naszych Seniorów Pani Jolanty i Pana Tadeusza Dach, którzy z wielką pasją opisują i upamiętniają na zdjęciach nasze wspólne wyjazdy na stronie www.gorawino.net. Również zdjęcia Pana Romana udostępnione na stronie są cenne i uwieczniają nasze wojaże po Europie. Seniorzy już dziś myślą o kolejnych wojażach po Europie, bo ,, Jesień życia” nie musi być wcale nudna a wręcz odwrotnie. Moi Seniorzy spełniają swoje marzenia o dalekich i tych bliskich podróżach i znajdują ,,Wiosnę w jesieni życia”. Do zobaczenia na kolejnych wycieczkowych szlakach…

Aldona W.

 Wstecz